niedziela, 4 listopada 2012

Rozdział 21.

Nie ma to jak mieć pokój z tym wariatem, ale dopóki siedzi cicho jest ok. Włączyłam telewizję. "M jak miłość", "Na Wspólnej", "Pierwsza miłość". Chyba lepiej będzie jak włączę vive. No i co mnie to zbawiło? Właśnie zaczynała się piosenka przy, której niestety Kurkowi odbijało. I zaraz zaczął tańczyć.
- Ja UWIELBIAM JĄ ! Ona tu JEST i tańczy DLA MNIE! - zaczął się drzeć. Znając życie zaraz pojawią się tu wszyscy. No cóż. Nie myliłam się. Zaraz wpadł Igła z rodzinką, Ziomek z żoną, Guma z rodzinką, Winiar z rodzinką i ogólnie wszyscy. Niestety nie pomieściliśmy się i nasz genialny libero wpadł na pomysł. Wziął boomboxa na korytarz i zrobił nam imprezkę. Hit oczywiście "Ona tańczy dla mnie". Ta piosenka szła co drugi kawałek. Masakra, ale trzeba przyznać, że niezły hicior. Takie imprezy tylko z naszymi siatkarzami. Normalnie każdy wywijał ze swoją druga połówką, ale najsłodsze było jak Dominika tańczyła z Oliwierem.
- Igła, bo jeszcze rodziną będziemy. - zaśmiał się Winiarski.
- Mam tylko nadzieję, że Dominika wie co robi. - Ignaczak również się roześmiał.
Impreza się rozkręcała nawet Andrea dołączył. Zatańczyłam z trenerem jeden kawałek, a później moja mama zaczęła tańczyć z naszym coachem. Drużyna Włoch miała piętro niżej swoje kwatery i co? I dołączyła do nas. Zaytsev od razu zaczął robić dziwne rzeczy z nogami i rękami. Bartek oczywiście porwał mnie w obroty. Tak się kręciłam (co w moim przypadku w ogóle nie powinno nastąpić) że wpadłam na Michała Łasko.
- O, my się chyba jeszcze nie znamy. - zagadnął. - Michał Łasko. - podał mi rękę.
- A ja jestem Kaśka Wiśniewska. Przyjaciółka siatkarzy. - przedstawiłam się.
- Może zatańczysz? - zaproponował, ale wtedy pojawił się Bartek.
- Niestety nie, ona tańczy DLA MNIE! - jak pięknie się tekst z rzeczywistością złożył. I tak właśnie tańczyłam sobie z Bartusiem kiedy moje nogi odmówiły dalszej współpracy z partnerem i rytmem muzyki.
- Odpocznijmy chwilkę. - powiedziałam i poszliśmy do naszego pokoju. Usiedliśmy na łóżku, a Bartek nalał nam zdrowej jak cholera pepsi.
- Przepraszam, że w ogóle pozwoliłem ci tańczyć. W twoim stanie... - nie dokończył.
- Co w moim stanie? Ja się dobrze czuję tylko się zmęczyłam trochę. - odpowiedziałam popijając napój. - Dlaczego nie pozwoliłeś Łasko zatańczyć ze mną?
- Bo teraz to pies na baby. Zerwał ze swoja dziewczyną to myśli, że do każdej może zarywać. - złożył ręce na piersi.
- Bartuś, ty chyba nie jesteś zazdrosny. - roześmiałam się, a ten popatrzył na mnie z byka. Poklepałam jego ramię. - Kurek czy ty sadzisz że ja nie mam gustu? - roześmialiśmy się razem.
- No chyba masz gust skoro się ze mną zadajesz. - odparł.
- Już sobie tak nie słódź. - pokazałam mu język. Nastała cisza. Nie niezręczna tylko przyjemna dźwięcząca cisza (pomijając dźwięki z boomboxa na korytarzu). Nurtowało mnie poczucie winy. Bartek nie mógł grac w meczu z powodu tej kontuzji, której nabawił się ratując mnie. - Bartek, przepraszam. - zaczęłam. - Za to, że teraz nie możesz grac w meczu. Wiem, że ot boli, ale ty nie okazujesz tego bólu. Przepraszam.
- Kasia, to, że mnie ręką boli to nic. nawet nie wiesz jak mnie serce bolało kiedy widziałem cie leżącą na tej podłodze. I ta krew... - widać, że bolały go te wspomnienia. Nie chciałam nic od niego wyciągać. Teraz nie. Przytuliłam go, tak najzwyczajniej. Jak przyjaciel.
- Dość tego, idziemy tańczyć i poznam cie z Igorem. - poruszał brwiami.
- Jak na mój gust to Zaytsev jest chyba lepszy niż Łasko no nie? - zaśmiałam się, a on trzepnął mnie w ramię. Wyrzuciłam ręce w górę. - No żartowałam przecież.
- No wiem. - odparł i wpadliśmy w szał ciał do piosenki 'All for you'. Oczywiście Kurek wszystko zna i śpiewa. A ja nie miałam nic do gadania jak wywijanie z tym mamutem. Później był odbijany i tak z rąk do rąk aż zaczęłam tańczyć z Michałem Kubiakiem.
- Chyba czas na zapoznanie naszego przeciwnika i rodaka. - poruszał brwiami.
- Chodzi ci o Łasko? - zadawała pytanie pomiędzy taktami.
- No, a o kogo innego? - wyszczerzył się.
- Spóźniłeś się mój drogi. Już się z nim poznałam. - tym razem to ja pokazałam moje kły.
- A tańczyłaś z nim? - zapytał a ja zaprzeczyłam kręcąc głową. - To najwyższy czas. - odparł i zakrecił mną tak, że wpadłam miedzy Michała Ł. i Hanię.
- ODBIJANY! - darł się Kubiak. Z jakimi ja głupkami żyję na tym świecie. I zostawił mnie na środku parkietu z tym który zdradził swoją polskość.
- O, piękna Katarzyna raczyła ze mną zatańczyć. - uśmiechnął się. Akurat Igła musiał zmienić piosenkę. Łasko poruszył znacząco brwiami kiedy usłyszał pierwsze wersy piosenki.
- Chyba nie miałam wyjścia. - powiedziałam, a on zaczął robić takie cuda ze mną jako partnerką, że nie chciałam przestać. Normalnie nadawaliśmy się do tańca z gwiazdami. Wiedziałam, że wszyscy na nas patrzą, bo BARDZO rzucaliśmy się w oczy. Wirowałam po całym korytarzu. A po skończonej piosence byłam cała mokra i zmęczona. A byłam tez pewna jednego, że siatkarze są zajebistymi tancerzami.
- Michał, ty się minąłeś z powołaniem. Świetnie tańczysz! - wykrztusiłam zmęczona.
- Jakbym był tancerzem nie poznałbym ciebie.
- Schlebiasz mi. - zaczerwieniłam się. Całe szczęście podszedł Bartek, pocałował moja dłoń (?!) i powiedział:
- Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zatańczysz ze mną do tego kawałka? - uśmiechnął się. no jak mogłam odmówić tym jego słodkim oczom kota ze Shreka? Nie dało się. Przeprosiłam wiec Michała i poszłam tańczyć z Kurakiem. No cóż wybrał wolny kawałek, dobry na ochłonięcie po wyczerpujących wygibasach z Łasko.
- Uciekniesz ze mną? - zapytał.
- Bartek jest ok. 22.00. Gdzie mielibyśmy uciec?
-Ja już wiem gdzie, tylko pytanie czy ze mną uciekniesz? - popatrzył w moje oczy.
- A mam jakiś wybór? - zapytałam, a on pokręcił głową uśmiechając się. Wpadliśmy do pokoju po kurtki (co z tego, że już ciepło skoro nocą jest chłodno?), a później cichaczem uciekliśmy z hotelu.
- Powiesz mi gdzie uciekamy? - zapytałam kiedy czekaliśmy na taksówkę przed hotelem.
- Nie. - uśmiechnął się. Podjechała taryfa. Wsiedliśmy, a Bartek wyszeptał kierowcy na ucho gdzie ten ma jechać. Pozostało mi sie tylko domyślać gdzie znajde się tej nocy z szalonym siatkarzem.

______________________________________________________
Udało Wam się z tymi komentarzami, więc jak obiecałam nowy rozdział, ale kolejny dopiero w weekend, bo szykuje mi się pracowity tydzień :/
Jestem strasznie ciekawa Waszych opinii ;)
Komentarze naprawdę motywują mnie do dalszej pracy! To dzięki Wam mam natchnienie. Czasami Wasze pomysły uwzględniam ;)
Miło czytać Wasze opinie i komentarze ;)
Pozdrawiam ;*

32 komentarze:

  1. O rany, świetny rozdział, nie mogę się już doczekać weekendu :)

    PS. Jestem fest ciekawa co będzie dalej ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Oda rozdziały są zajebiste ;d Dobrze że Kasi nic poważnego nie jest jeszcze wracając do poprzedniego rozdziału ;) Piosenka ona tańczy dla mnie jest wszechobecna, pamiętam to jeszcze jak oglądałam na Polsacie to jak siatkarze tańczyli w Starych Jabłonkach do tego ;) Ciekawe gdzie Bartek zabiera Kasię, pewnie się w wkrótce dowiem czytając kolejną część ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. jak włączyłam tą ostatnią piosenkę i dokończyłam rozdział to zrobiło się taaak romantycznie ;) ciesze się bardzo, że dodałaś dwa rozdziały. Wszystko zaczyna się układać a to lubię najbardziej :D pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. hahah... nie mieli co robić to zrobili se imprezkę na korytarzu.. ;D a to wszystko za sprawa śpiewania siuraka na całe gardło. ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaaaa! Mega:) Fajny pomysł z ta impreza:P
    Ciekawi mnie bardzo gdzie Bartek w nocy ją zabiera?! :)
    Dowiem się pod koniec tygodnia.
    Dziękuję za te dwa rozdziały :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Woooo....dwa rozdziały jednego dnia tak mogłoby być zawsze jestem za !:D
    Fajnie się akcja rozwija i nuty dobrałaś zajebiste:D ....Ja uwielbiam ją ona tu jest i tańczy dla mnie...! Hicior !:D uwielbiam ją i ten taniec jest mega ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale się rozkręciłaś. :D
    Świetnie się to czyta. Szkoda, że janie potrafię tak pisać.. Masz talent dziewczyno! ;)
    Swoją drogą jestem ciekawa, gdzie Bartek zabrał Kasię. ^^

    U mnie nowy:
    http://mojezycie-mojagra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny;) mogłabym czytać i czytać, serio codziennie wchodze i sprawdzam czy jest coś nowego:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jezu! Uwielbiam ten rozdział! *__*
    I kiedy włączyłam sobie te kawałki, do których tańczyli od razu wyobraziłam sobie imprezę z siatkarzami, wygibasy Kasi razem z Łasko i zmieniającego muzykę Igłę... i od razu cieplej się na serduszku zrobiło! :D
    No i dzięki Tobie mam nowe piosenki do mojej playlisty na telefonie. ♥
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. kocham kocham kocham ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Uhu...ja normalnie Cię kocham! Wspaniały rozdział. Świetną zabawa na korytarzu :D Ta piosenka "All for you" mhm...uwielbiam! Ciekawe, gdzie to też Bartek wywiezie Kasię. Przede mną też pracowity tydzień :( Ale cieszy mnie perspektywa nowego działu! :))

    OdpowiedzUsuń
  12. takie romantyczne na końcu ; )
    aż chciało by się tam być razem z nimi !!!

    Czekam z niecierpliwością na następny !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pisz dalej. Może na piątek będzie coś gotowego:)Ciekawi mnie miejsce, do którego Bartek zabiera Kaśkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zastanawia mnie, gdzie Bartek zabiera Kasię... :> Czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  15. noo takie rozwiązanie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  16. cuuudo! wszystko już nadrobiłam i całe szczęście. uwielbiam Twoje opowiadanie ;)
    hm, ciekawe co ten Kuraś znowu wymyślił :D
    i czy ten Łasko będzie coś mieszał ;>

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne! Bardzo, bardzo Mi sie podoba. Czekam więc do weekendu; )

    OdpowiedzUsuń
  18. świetne . ! już nie mogę doczekać się weekendu . ; ))

    OdpowiedzUsuń
  19. Boskie, boskie, boskie <3 Uwielbiam Cię dziewczyno! ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurcze, rozdział genialny ! Bardzo mi się podoba ! I jeszcze te piosenki do których tańczyli. ^^
    A teraz zżera mnie ciekawość: GDZIE BARTEK ZABIERA KASIĘ ?! ;o
    Pozdrawiam i czekam na kolejny ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. czekam, czekam aż się doczekam :D
    muszę Ci powiedzieć, że Twój blog świetnie nadaje się na poprawę humoru :)
    a teraz idę się szykować, by kibicować Sovii :D
    pozdrawiam

    http://na-zawsze-do-konca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. czekam na następny! ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. Łooo.... CIekawa jestem czy Łasko bardzo napisza?
    Nie zaiwedź mnie ;)
    Pozdrawiam ;** i Zapraszam do mnie:
    http://przezcalezyciesiatkowka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam nadzieję, że z Michałem Ł. będzie coś poważnego... :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://beenoughopowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny bloog <3
    Mam pytanie ?
    Znasz może tak samo świetne piosenki jak All for you (w takim stylu disco polo) ?
    Bo nie mogę się uwolnić od tej piosenki :D
    Byłabym wdzięczna za coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny blog <3
    Miłego pisania rodziału ;-)
    i wodanij do mojego jak bedziesz mieć czas ;D
    http://edytagirl112.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetne! Ja też mam tak zajęty,że tak powiem grafik, że rzadko mam czas. Ciesze sie, ze wszystko jest na dobrej drodze w relacji Kasi-Kurek ;* pozdrawiam <3 zapraszam do mnie na mój log =>

    OdpowiedzUsuń
  28. nie lubię Łasko!

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubię Twojego bloga :D
    Motyw z tańczącymi dzieciakami po prostu aaaaw ^^
    I cała reszta wciągająca :) oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja również bardzo lubię twojego bloga! ;3

    OdpowiedzUsuń