- Dowiesz się jak dojdziemy do pokoju Kurka. - mknęłam szybko. Po minucie już byliśmy na schodach. Mknęłam przez korytarz. Bez pukania wpadłam do pokoju Bartosza. Pita nie było. Co za szczęście. Nie musiałam go niemiło potraktować. Bartek siedział na łóżku. Kiedy mnie zobaczył wyprostował się.
- Co ty sobie Kurek do jasnej cholery wyobrażasz? Myślisz, że jak nie masz własnego życia prywatnego to możesz niszczyć je innym? Ciekawe ilu osobom już rozpowiedziałeś te kłamstwa. Dobrze, że raczyłeś mnie poinformować. - krzyczałam. Nerwy mnie poniosły, ale dobrze, ze obyło się bez rekoczynów.
- O sms-a ci chodzi? - zapytał głupio. - Sama prawda. - dodał.
- CO?! "Twój ukochany jest Ci taki wierny, a stuka recepcjonistkę na boku. I jeszcze mówił, że mogę tylko o tobie marzyć, bo on sam Cie pierwszy zaliczy. To się nazywa miłość? To ja dziękuję. Mam nadzieję, że przejrzysz na oczy. Bartek." - przeczytałam na głos. Ręce trzęsły mi się ze złości. - To są kłamstwa. Jak śmiesz mówić takie głupoty?!
- Zapytaj swojego chłoptasia czy to nie prawda. - uniósł brew bezczelnie. Popatrzyłam na Nikodema, a ten spojrzał w ziemię.
- Nikodem, powiedz, że to nie jest prawda. - podniosłam jego brodę, żeby na mnie popatrzył.
- Jaa... no... ja... - zaczął się jąkać. Oczy zaszły mi łzami. Strzeliłam mu z liścia.
- Ty sukinsynie. Już dawno powinnam z tobą zerwać. W ogóle nie powinnam z tobą chodzić. Zraniłeś mnie tyle razy. A ja nigdy cię nie kochałam. - krzyczałam przez łzy.
- Ale Kaśka... weź... - przerwał mi, ale ja wydarłam się jeszcze bardziej.
- Żałuje,m że cię poznałam! Jesteś tylko tępym dzieciakiem! Co ja sobie wyobrażałam. nazwisko w ogóle do ciebie nie pasuje. Powinieneś mieć Skurwiel, a nie "Cichy"... - trzasnęłam drzwiami i weszłam do mojego pokoju. Myślałam, że pustego. Zastałam jednak Michała i Monikę. Całujących się. Przynajmniej im sie układa.
- Przepraszam, że wam przeszkadzam. Już sobie idę. - zamykałam za sobą drzwi od korytarza, ale oni mnie dogonili.
- Dziękuję ci Kasiu, za to, że nam pomogłaś. Już jest dobrze. Wszystko dzięki tobie. Jesteś wielka. - powiedział Michał, a ja zamiast się uśmiechnąć albo chociaż spróbować rozryczałam się.
- Co się stało? - zapytała Monika.
- Długa historia. Dobrze, że chociaż wam się układa. - przytuliłam ich i weszłam do pokoju. Zamknęłam się od środka. Sparowałam wszystkie rzeczy Nikodema i od Nikodema. Napisałam kartkę "Lepiej się do mnie nie zbliżaj, bo obiecuję, że przywalę Ci nie tylko ja ale i cała drużyna siatkarska. K." Wywaliłam walizkę za drzwi, a na niej zostawiłam kartkę i zamknęłam się w pokoju. Nie wychodziłam do końca dna. Obudziłam się dopiero o piątej rano. Stwierdziłam, że trzeba się ogarnąć. Wzięłam prysznic i ubrałam szorty, bluzkę i buty (które podkreślały moją figurę, niech idiota wie co stracił). Postanowiłam iść na miasto. Kupiłam sobie kawę. Pozwiedzałam troszeczkę. Pochodziłam po parku. O 7.00 postanowiłam wracać. Wstąpiłam do piekarni po kilka drożdżówek. Miałam zamiar odwdzięczyć się Bartkowi za uświadomienie mi tego co się stało. Zapukałam do jego pokoju. Usłyszałam "Proszę!" Otworzyłam drzwi i weszłam do środka. powitał mnie Pit po czym szybko się ulotnił. Bartek prawdopodobnie był w łazience. Usiadłam na jego łóżku. Miał otwartego laptopa. Akurat na facebook'u. Jego strona biła rekordy. Miał już prawie 200.000 fanów. A ile wiadomości. Nie dałby rady na wszystkie odpisać. Usłyszałam szczęknięcie zamka. Bartek wyszedł z łazienki w samych spodenkach. Uśmiechnęłam się pod nosem. Zrobił dziwną minę jak mnie zauważył, ale szybko się opanował.
- Cześć Kasia. - uśmiechnął się. - Co tutaj robisz? - zapytał ubierając koszulkę. Szkoda.
- Przyniosłam ci śniadanie. - wyszczerzyłam się i pokazałam na torebkę z pieczywem na stoliku nocnym.
- O ja. Dzięki. - podszedł do stolika i zaczął pałaszować drożdżówki.
- To ja dziękuję. - wstałam i usiadłam obok niego. - Za to, że uświadomiłeś mi jaką świnią jest Nikodem. W ogóle nie powinnam go tu zabierać, a teraz musi zostać, bo nic nie poradzę. Nie wiem tylko czy z nim wytrzymam.
- Ciesze się, że przejrzałaś w końcu na oczy. Strasznie się męczyłem z tym co on o tobie mówił. Jak o rzeczy, a nie o dziewczynie. Nawet nie wiesz jak ciężko było. - odstawił jedzenie na stolik. I popatrzył w moje oczy. - Kasia, a czy ty kochałaś go? Nie musisz odpowiadać jeśli nie chcesz. - zaskoczył mnie tym pytaniem, ale chciałam być z nim szczera.
- Kochałam go, ale jak brata. Nigdy nie traktowałam go jak kogoś więcej. nigdy. Zawsze był tylko moim przyjacielem. - popatrzyłam w podłogę, która nagle stała się bardzo interesująca.
- Skoro go nie kochałaś to czemu z nim byłaś? - ponownie zapytał. To pytanie było jednak trudniejsze.
- Sama nie wiem Bartek, może potrzebowałam bliskości. Wierzyłam, że kiedyś się w nim zakocham, ale... Ja po prostu nie mogłam się zakochać w nim. Nie mogłam. - popatrzyłam w jego oczy. Ta błękitna toń zawsze mnie porywała. Boże nie mogłam się oderwać od jego oczu!
- Kasia... - zamrugałam. Chyba z deczka się zwiesiłam.
- Tak? - nie patrzeć w jego oczy. Przyrzekałam.
- Dlaczego to zrobiłaś? Wtedy. W Spale. - popatrzył smutno.
- Nie wiem. Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć, a co dopiero tobie. - powiedziałam szczerze.
- Czy ty uważasz, że moglibyśmy spróbować jeszcze raz? - poczerwieniał na policzkach. chwyciłam jego rękę.
- Myślę, że tak, ale jeszcze nie teraz. - uśmiechnęłam się. - A teraz na spotkanie z trenerem i macie to wygrać. - wskazałam na drzwi. Bartek mi zasalutował i cmoknął mnie w policzek. pomknął jak na skrzydłach, a ja poszłam się przygotować do meczu. Sukienka + buty i ułożone włosy. Meczyk się zaczął. Początek nerwowy. Przegraliśmy seta. W przerwie Bartek popatrzył na mnie, a ja pokazałam mu ściśnięte kciuki. Drugi set poszedł. Przegraliśmy do 20. Bartek tym razem podszedł.
- Weź się w garść. Wiem, że tego nie przegracie. - przytuliłam go. - Mknij orle! - powiedziałam. Zaczął się Trzeci set. nerwowy początek, ale na drugiej przerwie technicznej prowadziliśmy dwoma punktami. Trzeci set dla nas. Czwarty set poszedł gładko. Skosiliśmy przeciwników do 18. Nadszedł czas na tie-break'a. Zmiana połów prowadzimy jednym punktem. Nerwowa końcówka. 14:13 dla nas. Na serwach Kurek. Trzymałam mocno kciuki i mówiłam w myślach: "nie spaść tego Bartek, błagam!" Skupienie w jego oczach, podrzut, uderzenie i...
AS SERWISOWY BARTOSZA KURKA ! Wygrywamy całe spotkanie 3:2. Zaczęłam skakać w sektorze, a razem ze mną Monika i Hania, które siedziały obok mnie. Kiedy hala opustoszała. Rzuciłam się w stronę bohatera ostatniej akcji.
- Brawo! - uwiesiłam się mu na szyi. Przytulił mnie.
- To wszystko dzięki tobie. - okręcił mnie wokół własnej osi. Zakręciło mi się w głowie, więc kiedy odstawił mnie na ziemię. Osunęłam się trochę, ale w porę mnie złapał.
- Co się stało? - zapytał przestraszony, ale ja się roześmiałam.
- Tak mną zakręciłeś, że straciłam orientację, ale już ok. - Uśmiechnęłam się. Dałam bohaterowi buziaka w policzek i pomknęłam w stronę dziewczyn. Miałyśmy niespodziankę dla chłopaków kiedy tylko wrócą do hotelu.
- Między wami się układa. - stwierdziła Monika. Popatrzyłam w stronę boiska.
- Najwyraźniej. - uśmiechnęłam się w duchu. Teraz już nie musiałam nic udawać.
_________________________________________________
Bardzo spóźniony rozdział! Przepraszam !
Dziękujcie One Direction za ich piosenki, bo to dzięki nim odzyskałam wenę.
Nie wiem, co się z gg dzieje, pisałam do Was, a jak nadal nie dochodzą wiadomości to coś jest nie tak. Piszcie jakby cos takiego nadal się działo.
Pozdrawiam ! :)
rewelacyjny rozdział ... fajnie że się układa między Kasią i Bartkiem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rozdział jak zawsze genialny!
OdpowiedzUsuńza kare za opóźnienie powinien być w wiele dłuższy...choć w końcu olała Nikodem z czego baardzo się ciesze.;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :) ale liczyłam chociaż na rękoczyny! kurcze :D
UsuńMmmm One Direction uwielbiam ich ;p Rozdział świetny w końcu się układa między Kaśką i Bartkiem :D a wiadomości na gg rzeczywiście nie dochodzą;/
OdpowiedzUsuńczekam na następny ! :D
OdpowiedzUsuńŁał! wreszcie sie doczekałam! Kasia olała tego cholernego Nikodema! Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńcierpliwie czekam na nn :)
Aaaaa. kocham Cię za ten rozdzial! ♥ ;D
OdpowiedzUsuńnoo i taki obrót spraw mi się podoba ;) oni muszą być razem ^^ ciekawe cóż to za niespodzianka ;)
OdpowiedzUsuńBoski rozdział ! < 3 ♥
OdpowiedzUsuńRozdział świetny :) nie moge sie doczekac kolejnego *.* ja nie lubie 1D, ale nic nie mam do ich fanów, jestem tolerancyjnym człowiekiem, od razu odpowiadam na pytanie niektorych directionerek: Nie lubie bibera. No, troche sie napisalam, zapraszam do mnie i pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńNo w końcu mi się podoba ! :D świetny rozdział <3 Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie ma Nikodema to już jest dobrze :D
OdpowiedzUsuńcudo! i nareszcie Kasia przekonała się co to za dupek, ten cały Nikodem! i jest dobrze między nią i Bartkiem. no super ^.^
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ;*
ja do tej pory nie dostałam żadnej wiadomości ;<
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NASTĘPNY !!!! :) pozdrawiam Ignaczakową - Tala :*
OdpowiedzUsuńFajny rozdział, jak dla mnie akurat :D
OdpowiedzUsuńJaka delikatna ;p Ja bym tam ostrzej pojechała. ;D No to teraz już leci xD
OdpowiedzUsuńFajny rozdział!! Czekam na kolejny!:)
OdpowiedzUsuńJak dobrze że z Nikodemem już koniec ;D Świetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział <3 zresztą jak zwykle ;)) ;D
OdpowiedzUsuńcieszę się , że miedzy Kasią , a Bartkiem w końcu zaczęło się układać . ; ) Czekam na kolejny . ;) ...i zapraszam do mnie . ; ))
OdpowiedzUsuńNareszcie! Tyle na to czekałam i jak widać opłacało się! Moja buźka się cieszy (miałam mega banana na twarzy jak to czytałam). Fajnie, że szczerze ze sobą porozmawiali, a w zasadzie, że Kasia odpowiedziała na pytania Bartka. Cieszę się, że między Miśkiem a Moniką wszystko się układa. Jejciu, nawet nie wiesz jak się cieszę, że w końcu coś ruszyło! Minusik-za krótki dla mnie ten rozdział. Piszesz tak fajnie, że chce się więcej ;) Pozdrawiam blueberrysmile
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKolejny jak najbardziej zarąbisty rozdział.;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.;)
Matii.;D
No nareszcie zostawiła tego pożal się Boże Nikodema, z niecierpliwością czekam na następny rozdział. Jak masz ochotę to zapraszam do mnie...
OdpowiedzUsuńciekawie ciekawie :D nareszcie pożegnała się z Nikodemem !
OdpowiedzUsuńzapraszam :
http://kodeks-mikasa-milosc.blogspot.com/
genialnie! czekałam na ten moment, kiedy Kacha zerwie z Nikusińskim :>
OdpowiedzUsuńhaha, zobaczymy czy Kuraś będzie miał za rok 200.000 fanów na fejsbuku, jasnowidzko :D
pozdrawiam, i dziękuję, że piszesz :*
Nareszcie Kaśka pozbyła się nikodema !!
OdpowiedzUsuńciekawe co bedzie dalej .. ;]
zaraszam do mnie na siostra-siatkarza.blogspot.com
Świetny rozdział ! Najbardziej cieszy mnie oczywiście to , że z Kasia zerwała z Nikodemem :) A do tego Michasiowi z Moniką też się układa . Mam nadzieję , że Kasia z Bartkiem będę razem.
OdpowiedzUsuńCo do gg , nic do mnie nie doszło .
Czekam na nn <3
Pozdrawiam .xx
W końcu Kaśka pogoniła Nikodema! Teraz tylko czekać, aż Kurek wkroczy do akcji. ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział i zapraszam do mnie:
http://volleyball-dreams-come-true.blogspot.com/
Pozdrawiam! :*
Mam siostrę biźniaczkę *.* Też kocha ( chyba ) One Direction i siatkówkę *.* Pisiaj dalej, bo się wkręciłam, a jak nie będziesz pisać, to do ciebie przyjdę i ci zarąbie. : D KAŚKA POGONIŁA NIKODEMA : 3
OdpowiedzUsuńW końcu Kasai zerwała z Nikodemem! Ciekawe, jak Bartek wkrocz do akcji :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga: www.milosc-wodka-mojezycietosiatkowka.blogspot.com
Pozdrawiam :*
UsuńCzekam na kolejny rozdział < 3
OdpowiedzUsuńkiedy? kiedy? kiedy następny? :D
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ciesze się że Kaśka zerwała z Nikodenem :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://jeden-dzien-moze-zmienic-wszystko.blogspot.com/
pozdrawiam :*
next plizzzz
OdpowiedzUsuńyes yes yes :D na to czekałam świetny rozdział! a Nikodem od początku był podejrzany :D świnia!
OdpowiedzUsuńKiedy nowy rozdział ? ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://przezcalezyciesiatkowka.blogspot.com/
pozdrawiam
UWIELBIAM! <3 Czyta mi się tak dobrze jak najlepsze książki ;D
OdpowiedzUsuńTo jak kiedy następny rozdział?;p
OdpowiedzUsuńwłasnie ????? :PP
UsuńGenialne.. Fajne , że Bartek i Kaśka sie pogodzili//;) CZekam na kolejny rozdział .! ;)
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do mnie ;)
Świetne :-) Kiedy następny rozdział? :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam i na mojego bloga:
OdpowiedzUsuńhttp://zyjmarzeniaminiezalujniczego.bloog.pl/
:))
kiedy next rozdział?:(((
OdpowiedzUsuńTwój blog był świetny do póki wrzucałaś rozdziały, coś długa przerwa, czekamy aż coś dodasz :)
OdpowiedzUsuńBądźmy cierpliwi :) Dziewczyna ma też inne obowiązki, poza tym lepiej, żeby nowy rozdział nie był robiony na szybko ;)
OdpowiedzUsuńjuż za długo! zaraz zapomne że miałam tu wchodzić! pozdro;*
OdpowiedzUsuńmam nadzieje , że będziesz częściej dodawać ;)
OdpowiedzUsuńdziś rano wszystkie wpisy przeczytałam i baaaardzo mnie wciągnęło ;D
42824073 - Moje gadu ;)
Kamila ;*