- Hej, wujciu! Co cię do mnie sprowadza? - zapytałam, a Kuba gdy usłyszał 'wujcio' skierowane do jego skromnej osoby skrzywił się.
- Nie nazywaj mnie tak. - oburzył się Jarski.
- Dobra, dobra, ale ciekawa jestem co Cię do mnie sprowadza. - powiedziałam w prost do Kojota.
- Agnieszka pytała o ciebie, a ja nie potrafiłem jej powiedzieć praktycznie nic ciekawego. Zjechała mnie, że "nie troszczysz się w ogóle o naszą Kasie, a obiecałeś się nią opiekować" i tak dalej. Więc przyszedłem do ciebie i pytam: co słychać? - wytłumaczył całą sytuację.
- Właśnie zgrywam zdjęcia z waszego treningu, a wczoraj opowiedziałam wszystko Bartkowi o wypadku taty i Mateusza. Wiesz, że mi ulżyło. nie wiedziałam, że to aż tak bardzo siedzi w mojej głowie. Teraz na wspomnienie o tym nie płacze. Jestem po prostu szczęśliwa. Jak nigdy. - opowiedziałam mu to z zapartym tchem. Czułam się uwolniona, cieszyłam się, że przekazałam komuś informację o tym jak się boję wszystkiego. Nie potrafiło się tego wyrazić słowami.
- Z Bartkiem od początku się dogadujecie jak widać. I ciesze się, że znalazłaś bratnią dusze. - powiedział i przytulił mnie. Lepszego wujka nie mogłam sobie wyobrazić. Agnieszka ma gust. Może to dziwne, że nie wiedziałam o tym, że to akurat Agnieszka wyszła za mąż za Kubę, ale nie interesowało mnie nazwisko wybranki Jarosza.
- Dzięki Kuba, że mnie tu zabrałeś. Spała ma ten niesamowity klimat. - rozmarzyłam się.
- Nie dziękuj mi tylko Bartkowi. On to wymyślił, zorganizował i w pewnym sensie nasłał na mnie Andreę. - roześmialiśmy się. - A tak w ogóle chciałem cię zaprosić na małą partyjkę pokera u nas w pokoju, to znaczy w pokoju Igły i Ziomka. Skusisz się? - zrobił śliczne ślepia. No jak mogłam odmówić tej Płomiennej Zorzy ?
Po 15 minutach siedziałam wśród całej 14 spędzającej w Spale najbliższe tygodnie. Nie umiałam grac w pokera, ale jak wszyscy na raz zaczną mnie go uczyć to będę wiedzieć mniej niż przedtem:
- Więc masz 14 kart... - nie dokończył Michał Ruciak.
- Sponsor! Tobie się z remikiem pomyliło. - powiedział Zet Be Dziewięć. - Talia ma 52 karty...
- Możesz mieć parę..
- Dwie pary ...
- Albo trójkę.
- Strita, kolor, fula, karetę...
- Dość. - przerwałam im. - Czy wy myślicie, że nauczycie mnie w to grać jak będziecie tylko mówić, jeszcze w dodatku na raz? Może najpierw wy zagrajcie, a ja się będę przyglądać, ok ? - przystali na moją propozycję. Jako pierwsi na pole bitwy poszli: Igła, Dzik, Jarosz, Kurek, Kosok, Pit oraz Winiar. Szczerze nie rozumiałam tego pokera. W każdym razie wyszło na to że Kubiak wygrał. Chociaż tyle mi powiedzieli, ale ja się wycofałam z gry. Siedziałam sobie po cichutku i słuchałam historii jakie mi opowiadali siatkarze. O tym jak zdobywali złoto Mistrzostw Europy albo złoto Ligi Światowej. Ja cieszyłam się jak głupia a co dopiero oni. Siedzieliśmy tak do 21.00 później trzeba było wrócić do pokoju, żeby chłopcy mogli się zregenerować. Pit i Kuraś jeszcze zawinęli do mnie, bo powiedziałam im, że chowam w plecaku Milkę. To weszli na chama i musiałam ich poczęstować. O 21.30 byłam już sama w pokoju. Szybko umyłam się i wskoczyłam pod kołderkę. Musiałam się wyspać, żeby jutro wcielić mój plan w życie.
Środa, ranek, godzina 5.00
Dlaczego ten budzik tak szybko zadzwonił ? No dobra, chłopaki maja pobudkę o 7.30, bo trening maja później, a ja muszę jeszcze obrócić do sklepu. Szybko zbiegłam, w recepcji była inna dziewczyna niż Pola. Wystrzeliłam w stronę sklepu, który mijałam z Agą. Szybko zakupiłam to co miałam zakupić i wróciłam do spalskiego ośrodka. W każdym pokoju zostawiłam niespodziankę i poszłam zasnąć chociaż na te trzydzieści minutek.
O równej 7.30 obudziły mnie dźwięki budzików w każdym z pokoi. Budziki, które śmigają po całej podłodze nie lada wyzwanie. w każdym pokoju po jednym = 7 na 14 siatkarzy. Chciałabym zobaczyć ich miny i bezradność kiedy próbują je wyłączyć. Uśmiechnęłam się do siebie. Zostawiłam im rekompensatę ze ten ostry poranek. Mam nadzieję, że lubią Milkę orzechową. Do każdego napisałam parę słówek. Ale chyba nie wszyscy zdążyli je przeczytać, bo po chwili Jarosz z Kurkiem wpadli do mojego pokoju.
- Co ty robisz dziewczyno? Ledwo złapaliśmy ten "budzik". - mówił zdyszany Kurek, a Jarosz padł na drugie łóżko.
- Ale już milki nie znaleźliście, co? - uniosłam brew. Bartkowi zaświeciły się oczy. I pobiegł do pokoju. Przyszedł z poczętą milką w dłoni. Za nim wpadł Kubiak, który podszedł i mnie przytulił:
- Skąd wiedziałaś, że lubię orzechową? - zapytał uśmiechając się jak dziecko, które dostało zabawkę.
- Nie wiedziałam, a ty Bartek nie wcinaj słodyczy przed śniadaniem! - ostrzegłam, ale zauważyłam, że został tylko papierek.
- Za późno. - wzruszył ramionami. Kuba i Bartek jedli ostatnie kostki czekolady.
- No pięknie, Andrea mnie zabiję, że nagle wszyscy siatkarze przytyli. - udałam, że się załamuję. Podszedł do mnie Bartosz i mnie przytulił.
- Nie martw się. To najfajniejszy poranek jak dotychczas w Spale. Dziękujemy ci. - uśmiechnęłam się sama do siebie. Czułam się tu potrzebna i lubiana, kochana. Czułam się szczęśliwa, ale za niedługo to się skończy. niestety. Wrócę do Poznania, a 3 września do szkoły. Jednak mogę się jeszcze cieszyć ponad czterema dniami z tymi wariatami.
Trening minął spokojnie, a później wybrałam się z nimi na sesję. Gdybyście widziały zdjęcia Marcina Możdżonka z drzewami (Oczywiście Krzysiu skomentował "Marcin wśród swoich"), Kurka na trawie i Dzika poszukującego żołędzi. Było mega pozytywnie. Oni są zakręceni. Nie obyło się bez śpiewów. Polskie disco polo + rap + siatkarze = lepsze niż koncert Green day'a. Cudnie miodnie.
Wieczorem zawitał do mnie Kurek. Posiedział do 20.00 i przy pożegnaniu powiedział:
- Zarezerwuj jutrzejszy wieczór dla mnie. Chcę ci coś pokazać, a tylko w czwartki nie mamy popołudniowego treningu. To co?
- No dobrze, to o której? - zapytałam.
- O 17.00 przy recepcji. I ubierz wygodne buty. - mrugnął do mnie i wyszedł. Z jutrzejszego wieczornego seansu, który planowałam (oglądanie 3 części "Zmierzchu) nici. Ale wychodzę gdzieś z Bartkiem, nie będzie nudno. Przeglądnęłam zdjęcia i posegregowałam do "mini portfolio" każdego siatkarza. Zrobię coś dla nich jak wrócę do domu. Kiedy spojrzałam na zegarek była już 23.30. Czas spać. Szybko wskoczyłam do łóżka. Gotowa na kolejny dzień.
_____________________________________________________________
HAPPY BIRTHDAY MICHAŁ!!! :*
Wszystkiego najlepszego dla Michała Winiarskiego! :)
Co do rozdziału:
krótki i chyba najgorszy ;/
Wszystkiego najlepszego dla Michała Winiarskiego! :)
Co do rozdziału:
krótki i chyba najgorszy ;/
Zaprzestaje z tym "za ileś komentarzy rozdział", będę dodawać rozdziały pod koniec tygodnia i w weekendy.
Zgadzacie się na takie coś ? :)
Czekam na Wasze opinie. Dziękuję za KAŻDY komentarz i POZDRAWIAM ♥ IG.
W końcu! ♥ haha tez chce Milke ale nie orzechową. I hahahahahha gra w pokera i ich tłumaczenia. Kocham Cię dosłownie ♥
OdpowiedzUsuńa ty kiedy dasz nowy rozdzial co??bo juz sie doczekac nie moge.
Usuńa ten rozdial jest mega i w clae nie najgorszy nie moge sie doczekac nasteonego
http://my-dream-my-fucking-life.blogspot.com/2012/09/16.html?showComment=1349002538307#c6032507405255323617 Proszę:)
UsuńIG też rozkręca sytuacje;p
Jestem pierwszy!
OdpowiedzUsuńWcale nie ! Świetny rozdział juz nie mogę się doczekać następnego.:D
Pozdrawiam . Czekam.;D
Mati.;D
Każdy rozdział jest wspaniały.! Nie mogę doczekać się kolejnego.!:) Czekam, z niecierpliwością.! :P
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział:)
OdpowiedzUsuńHej :D Rozdział niezły, mogłaś faktycznie dłuższy napisać, ale nie jest tak źle. Warsztat pisarski poprawiasz i jest ok. Ciekaawa jestem, co też Bartosz kochany chce Kasi pokazać..?
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Dodawaj wszystko tak szybko jak możesz. Super się czyta! : ))
OdpowiedzUsuńRozdział ciut przykrótki, ale poza tym jak zwykle świetny :) Czekam na kolejny (dłuższy)! :D
OdpowiedzUsuńRozdział zajebistyyy !!! <33 Pozdrawiam i czekam na następny ;***
OdpowiedzUsuńNo wiesz co i tydz mam czekać co Bartek wymyśli?!;d
OdpowiedzUsuńŚwietne;P
Szkoda ze tydzień tak długo trwa a przeczytanie rozdziału mig;p
U Ciebie nie można znaleźć złych rozdziałów wszystkie są świetne oby tak dalej czekam na kolejną część :)
OdpowiedzUsuń"...pod koniec tygodnia i w weekendy." - czyli mozemy spodziewać się następnego rozdziału jutro? ;)
OdpowiedzUsuńCud, miód i orzeszki ! podoba Mi się bardzo
Czekam z niecierpliwością na kolejny. /M. ; )
no tak nie skapnęłam się;D jak milusio^^ tak więc jutro bądz pojutrze cd suuuuper;D
UsuńNie najgorszy, nie zgadzam się z tym. ;). I z niecierpliwością czekam na następny. ;)
OdpowiedzUsuńCzyli jutro kolejny rozdział?..to bardzo dobrze;D/
OdpowiedzUsuńHej :) ten rozdział był bardzo ale to bardzo smaczny ;) nie mogę się doczekać następnego:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie rozdziały. Świetne opowiadanie :) Będę tutaj zaglądać, a Ty w wolnej chwili wpadnij do mnie, dopiero zaczynam: http://siatkowka-zyciowa-gra.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny :D Pisz dalej, pisz. ;p Masz talent ;)
OdpowiedzUsuńrowniez nie moge doczekac sie tego, co bedzie dalej :D
OdpowiedzUsuńOdjazdowy blog :D Świetna jesteś :) Pozdrawiam :***
OdpowiedzUsuńhttp://my-dream-my-fucking-life.blogspot.com/ 15 rozdział. zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńtakie buty z tą pobudką - niezłe :D
OdpowiedzUsuńejjj no nie mow. ze na next rodział mamy czekać aż tydzie n :(
za króóótki :c 5 sekund i przeczytane! czekamy na kolejny dłuższy rozdział :)
OdpowiedzUsuńdołączam się do życzeń dla Winiara :***
Chyba jak wszyscy - nie mogę się doczekać części dalszej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny twórczej ;)
Masz talent, nie oklamuj sie, ze jakis rozdzial ci nie wyszedl, bo kazdy est swietny i ciekawy :-) czekam na kolejny rodzdzial<3
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka tą Milkną :)) Scena z pokerem była genialna :D Czekam na dalszy ciąg!
OdpowiedzUsuńno troszki krótki , ale i tak świetny . <3
OdpowiedzUsuńpisz , pisz , pisz . ;)
Genialnie !
OdpowiedzUsuńSuuuuuuper !!
OdpowiedzUsuńPrawda, troche krótki, ale i tak jest Mega! Jestem ciekawa, jakie atrakcje przygotował dla Kaśki Bartek, : D Niecierpliwie czekam na więcej! Pozdrawiam ; 33
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńhttp://kocham-zycie-przyjacielu.blogspot.com/
mój blog, dopiero zaczynam, więc proszę o wyrozumiałość :)
Świetny rozdział i już nie mogę się doczekać następnego:D
OdpowiedzUsuńJest świetny! Czekam na kolejny!!! :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział :) czekam na nowy :D
OdpowiedzUsuńcudo! zresztą tak jak cała reszta !
OdpowiedzUsuńoczywiście, byłoby gdyby rozdziały pojawiały sie cześciej, niż jeden na tydzień, bo to czekanie jest straszne xd ale rozumiem, że brakuje Ci czasu :)
Najlepsze blog jaki kiedykolwiek czytałam! :D Wciąga jak nie wiem co. Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału!
OdpowiedzUsuńJak zwykle - cudownie! :)
OdpowiedzUsuńNoo w końcu jest 11 rozdział. Bo czekałam i czekałam xd Fajnie by było jakbyś dodawała rozdziały częściej niż 1 na tydzień ale to lepiej niż raz na miesiąc. :D GENIALNY BLOG. Dasz jakieś namiary na siebie ? Twitter najlepiej jak masz :D Albo napisz do mnie @volley__Beata :)
OdpowiedzUsuńB.
Wiedziaaaaaałam, że do pokoju Kaśki przybędzie Rudy. :)
OdpowiedzUsuńJejciu. Nie wiem, czy byłabym Milka złagodziłaby mój gniew po takiej pobudce :D Ale chłopcy kochani.
Pozdrawiam kochana ;*
PS. Może u mnie dzisiaj się pojawi rozdział .;>
Czy następnego rozdziału możemy się spodziewać jeszcze w tym tygodniu? ;)
OdpowiedzUsuńTo zależny czy jutro nie pojadę gdzieś, rozdział byłby dzisiaj gdyby nie to, że od ok. 10 do 18 nie miałam prądu!!! (byłam naprawdę wku...ona!)
UsuńJeśli nie pojadę to będzie jutro. Jeśli pojadę to postaram się dodać na poniedziałek :)
czekamy z niecierpliwością <3 codziennie tu zaglądam w oczekiwaniu na kolejne rozdziały ;D
UsuńDzięki za wiadomość ;).
UsuńPewnie i tak będę sprawdzać twój blog co 5 min z nadzieją, że pojawi sie coś nowego ;).
Ale fajnie wiedzieć kiedy sie tego spodziewać ;).
Noo troche mi to nie pasuje,bo będzie trzeba czekać tydzień na każdy rozdział ?? Nie wiem czy dam rade :D hahaha :P Bardzo fajne opowiadanie, naprawdeee !!!
OdpowiedzUsuńcoraz ciekawiej nie mogę się doczekać niespodzianki Bartka :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-dream-my-fucking-life.blogspot.com/ zapraszam na 16 rozdział ;) jeśli ktoś bedzie chciał to może wejść :(
OdpowiedzUsuńjuz spr i licze ze sie nie zawiode bo jestes genialna;d
UsuńNo mega po prostu ! :d Dziś wpadłam poczytać i przeczytałam wszystko jednym tchem ;p Świetne i tyle, takie mega pozytywnie zakręcone. Czekam na kolejny rozdział i zapisuję sobię do listy ulubionych :D
OdpowiedzUsuńPozdrwiam Milka ; **
Świeeetny blog ! Wszystko przeczytałam za jednym razem i ciągle zaglądam czy aby czegoś nie dodałaś ; ) Fajnie by było aby częściej były dodawane nowe rozdziały no ale trudno :/
OdpowiedzUsuńGenialne. Czekam na kolejny rozdział.! ;p
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/ChcialabymByKiedysSpelnilySieMojeWszystkieMarzenia#
OdpowiedzUsuńLajkujemy ♥
ZaPrAsZaM ;D
Będzie dziś rozdział? Bo kurcze zaglądam tu ciągle a tu nic...
OdpowiedzUsuń;D
Staram się. Pisze rozdział i postaram się go dokończyć dzisiaj.
Usuńuwielbiam, iście uwielbiam Twoje opowiadanie ;) czekam na kolejny rozdział ♥
OdpowiedzUsuń/ jeśli byś miała ochotę wpadnij do mnie ;)
Zajebiasty bloog. i opowiadanie ;P
OdpowiedzUsuńmogłabyś zajrzeć na mój ? i go ocenić dopiero zaczynam ;))
http://siatkowka-marzenia-kariera.blogspot.com
Z góry dzięki ;*